czwartek, 8 września 2016

#22 Analiza meczu Polska - Kazachstan, transfery (częśc 2 i ostatnia)

| |
Słowem wtrącenia...Reprezentacja Polski

Korzystając z okazji najpierw opiszę to co myślę o niedzielnym występie Polaków w meczu z Kazachstanem. Ciężki mecz jeśli chodzi o walkę któremu jedyny podołał Robert Lewandowski. Kapitan robił co mógł faulowany przez kolejnych rywali. Tradycyjnie stwarzał mnóstwo okazji kolegom którzy wykorzystali je w niewielkim procencie. Na pewno wielki wpływ miały na to kontuzja Kamila Grosickiego i Michała Pazdana, ale patrząc na potencjał naszych kadrowiczów nie powinno być to większym problemem. Niezgranie z zespołem Rybusa czy niepewna gra Salomona (choć nie najgorsza) było na pewno skutkiem powielania grzechu głównego ex selekcjonerów przez Adama Nawałkę czyli brak zmian. Niestety prowadzenie kadry to jeszcze większy ból głowy niż trenowanie klubu dlatego powinno się wykorzystywać każdą okazję do rotacji w kadrze jak to robi choćby Joachim Loew który w kryzysowych momentach (np czyjejś kontuzji) bez większych obaw posyła w bój młodego zawodnika. U nas wielu zawodników co fakt miało szansę w sparingach ale ostatecznie i tak na eliminacje pojechali w roli rezerwowych inny gracze. I z tego robią się problemy. Arek Milik marnuje kilka 100% okazji, ale trener nie jest pewny (mały znak zapytania) rezerwowych. Najbardziej niepojęte jest dla mnie wystawianie w tak ważnym spotkaniu na 90 minut  Grzegorza Krychowiaka którego miejsce w pierwszej jedenastce jest niepodważalne o ile jest w formie. Ale niestety tego dnia był w kiepskiej dyspozycji. Tutaj w mojej głowie klaruje się oczywista zmiana po 70, 80 minucie Teodorczyk (lub Wilczek) -> Krychowiak. W takiej sytuacji, atakując na dodatek całym zespołem powinno się zaryzykować. Wtedy z pewnością Nawałka wyszedłby z głową (choć na szczęście nie o to mu chodzi w jego pracy) ale co najważniejsze można by było zaryzykować, a Polska kiedy musiała zaatakować nie potrafiła się dłużej utrzymać przy piłce nie klarując przy krótkich zrywach nawet klarownych sytuacji. I to przy grze z takim rywalem najbardziej boli. Nadal ufam Adamowi Nawałce, ale stracone zostały 2 bardzo ważne punkty co ma nierzadko fatalne skutki w eliminacjach do MŚ. Na ostatnie 21 meczy w eliminacjach do MŚ Polska Reprezentacja wygrała tylko 6 razy (w tym 4x z San Marino). W październiku trzeba poprawić koniecznie tę klasyfikację jeżeli nasi kadrowicze marzą o mundialu.

Liga Mistrzów

Wybiegając daleko w przyszłość myślę że żadnych większych niespodzianek w tej edycji Ligi Mistrzów nie zobaczymy. Do półfinału powinien dojść niezniszczalny od 5 lat duet Real, Bayern. Pozostali półfinaliści powinni być wyłonieni z grona; Barcelona, Atletico Madryt i Juventus który może zaskoczyć choć jest on dla mnie wielką niewiadomą i bardziej widzą mi się w pierwszej czwórce Hiszpanie.

Grupa A:
Nie przewiduję tutaj sensacji. Walka o pierwsze miejsce będzie wewnętrzną rywalizacją pomiędzy PSG i Arsenalem. Ludogorets z Basel powalczą o Ligę Europy. W tym zestawieniu bardziej kieruję się w stronę tych drugich którzy wyglądają na bardziej poukładaną drużynę.

Grupa B:
Tutaj mam ogromne nadzieje że Napoli zajmie pierwsze miejsce. Ekipa ta bardzo imponowała w zeszłym sezonie Ligi Europy (w fazie grupowej) odprawiając rywali po kolei. Niestety potknęli się wtedy na 1/16 finału. W tym roku liczę na ich błysk z polskim trio w składzie (zapewne grać będzie duet). Pozostałe 3 drużyny są bardzo wyrównane pod względem poziomu i może się tutaj wszystko zdarzyć.

Grupa C:
Grupa która może spokojnie kandydować do miana najbardziej "bramkodajnej". Manchester City z Barceloną to będzie zapewne danie główne w batalii o 1 miejsce. Borussia Monchengladbach ostatnim występem w Lidze Mistrzów pokazała że ich rywale na pewno nie będą mieli łatwo także w tym roku. Możemy się spodziewać nawet kilku bramek z ich strony i zaciętej walki o trzecie miejsce z Celticiem który raczej nie powinien powtórzyć sensacji sprzed lat kiedy to zdominowani w meczu z Barceloną potrafili zainkasować 3 punkty.

Grupa D:
Bayern, Atletico: walka o pierwsze miejsce. PSV powinno powalczyć z Rostovem o trzecie miejsce. Choć Rosjanie na prawdę mogą namieszać i kto wie czy u siebie nie wyciągną punktów z faworytami. Jednak sensacji bym się nie spodziewał.

Grupa E:
Tottenham, CSKA, Bayer Leverkusen, Monaco. Na pierwszy rzut oka bardzo wyrównana grupa. Mimo wszystko myślę że prym powinny wieść tutaj Monaco z Kamilem Glikiem (ten z nogami które leczą) oraz Bayer. CSKA niby ma potencjał ale na wyjazdach nie wierzę w ich dobre wyniki. Tottenham potrafi zajmować niezłe pozycje w Premier League ale uważam że grają bez specjalnego "błysku". Jest to po prostu solidna ekipa. Na tę chwilę myślę że max powalczą o 3 miejsce.

Grupa G
Grupa dla fanów teorii spiskowych i podgrzewanych kulek. Bo jakim cudem Leicester miało takie szczęście? Fakt faktem to największy wygrany losowania. Porto weszło na specjalnie zaproszenie Romy która postanowiła zabawić się w polowanie na nogi rywali a nie na grę w piłkę. Na posterunku stał w rewanżu Szymon Marciniak więc sprawiedliwości stało się za dość i ostatecznie zobaczymy w fazie grupowej właśnie Portugalczyków którzy powinni powalczyć z Copenhagen o 2 miejsce. Póki co wspomniane trio idzie łeb w łeb ale gdy Leicester odpali to powinno wygrać tę grupę. Brugge skazuje tutaj ostatnie miejsce.

Grupa H
Kolejna grupa ze szczęśliwym faworytem. Juventus już teraz wygląda bardzo dobrze z niesamowitą linią obrony i ogólnie bardzo dobrym składem. Raczej powinno odskoczyć reszcie stawki. Lyon z Sevillą powalczą o 2 miejsce. Dinamo Zagrzeb może powalczyć o 3 miejsce, ale wydaje się że mają za mały potencjał żeby coś w tej grupie ugrać.

Transfery

Bez wątpienia było to najciekawsze okienko transferowe od lat! Polscy piłkarze zostali sprzedani za kwotę powyżej 100 mln euro, a na świecie dobito do kwoty miliarda euro! Najbardziej szokowały naturalnie dwa najdroższe transfery czyli Paul Pogba do Manchesteru United oraz Gonzalo Higuain do Juventusu. Wydawanie niemal 100mln euro za Higuaina myślę że nie było aż tak przesadzone. Piłkarz w idealnym wieku (28 lat), genialny napastnik, a poza tym ten transfer można powiedzieć że nic Juve nie kosztował bowiem odszedł Pogba. Juventus od kilku lat miał genialną obronę ale zawsze brakowało czegoś z przodu aby wywalczyć Puchar Mistrzów. Teraz nie powinno im niczego brakować i w Lidze Mistrzów mogą w końcu sięgnąć po to trofeum. Jeżeli chodzi o transfer Pogby to włodarze Juve zrobili mega interes. Płacenie powyżej 100mln euro za zawodnika który głównie gra jako środkowy pomocnik czy nawet defensywny to gruba przesada. Fakt że to piłkarz uniwersalny i może grać bardziej z przodu co nie zmienia faktu że maksymalnie jest wart 70-80 mln. W przypadku niepowodzenia w lidze ten transfer właścicielom Manchesteru United może śnić się po nocach.

Wracając do Polaków najbardziej cieszą występy Milika i Zielińskiego w Napoli. Nie zawsze grają od pierwszych minut ale widać że trener pokłada w nich duże nadzieje dając im szansę do gry. Niepokoi za to grzanie ławy przez Krychowiaka i Kapustkę. O ile ten drugi pogra sobie w rezerwach (pewnie cały sezon) to siedzenie na ławie Grzegorza mocno zaskakuje. Wiadomo że konkurencja w PSG jest ogromna, ale Polak to ulubieniec Unaia Emerego (z którym razem poszedł do PSG) więc dziwne że do tej pory nie dostał swojej szansy bo bajeczek że Reprezentant Polski odpoczywa po Euro już nikt nie kupi.

To tyle na dzisiaj. Nie będzie podsumowania kolejki z racji napiętego grafiku. Postaram się dla was coś skrobnąć po pierwszej kolejce Ligi Mistrzów albo już po następnej kolejce ligowej. Na pewno coś się ukarzę :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz